Nie będę zagłębiać się w swoje problemy zdrowotne, ale ponieważ wiążą się one za zmianą
sposobu odżywiania i wyeliminowania sporej grupy pokarmów z codziennego menu a
co za tym idzie z daniami jakie będę w najbliższych tygodniach przygotowywać to
musiałam sporo dowiedzieć się o zasadach diety zaleconej mi przez lekarza.
Mówię tu o
diecie FODMAP, a w moim przypadku dodatkowo jeszcze diecie całkowicie
pozbawionej laktozy.
Nigdy wcześniej
nie słyszałam o FODMAP i musiałam sporo pogrzebać w internecie zanim
dowiedziałam się na czym ona polega i co się z nią wiąże.
Pozwolę sobie
zacytować to co uważam, że jest kluczowe:
Zapoczątkowana w Australii dieta o niskiej zawartości
składników FODMAP stanowi obecnie jedną z najpopularniejszych diet świata.
(...)lekarze zalecają tę dietę w przypadku zespołu jelita drażliwego (ZJD lub
ang. IBS)
jeszcze przed rozpoczęciem jakiegokolwiek rodzaju leczenia czy przyjmowaniem
leków.(...) Obecnie udowodniono, że dieta FODMAP łagodzi objawy zespołu jelita
drażliwego w 75% przypadków. (...)
FODMAP to grupa cukrów, których organizm nie
jest w stanie prawidłowo wchłonąć w jelicie cienkim (pierwszym odcinku jelita).
(Zjawisko to dotyka wiele osób).
W rezultacie cukry te dostają się do jelita
grubego, co przyczynia się do namnażania niektórych bakterii chorobotwórczych.
Wspomniane cukry stanowią smaczną pożywkę dla tych bakterii, które dzięki temu
mnożą się w bardzo szybkim tempie. Powodują one fermentację węglowodanów, podczas
której wydzielane są duże ilości gazów. To z kolei oznacza, że cukry FODMAP
wywołują szybkie obrzmienie jelita4.
Pochodzący z języka angielskiego akronim
FODMAP oznacza:
·
F jak fermentacja – cukry fermentują (są trawione) dzięki
bakteriom flory bakteryjnej jelita grubego;
·
O jak oligosacharydy – oligos po grecku oznacza kilka, a sacharydy to cukry. Są to
krótkie łańcuchy cukrowe, w których skład mogą wchodzić fruktany i
galaktoligosacharydy. Ich źródło stanowią: pszenica, jęczmień, żyto, cebula,
por, czosnek, szalotki, karczochy, buraki, koper, groch, cykoria, pistacje,
orzechy nerkowca, rośliny strączkowe, soczewica i ciecierzyca;
·
D jak disacharydy – dwucukry takie jak laktoza (cukier
występujący w mleku). Można je znaleźć również w twarogach i innych nieprzetworzonych
serach;
·
M jak monosacharydy – cukry proste, na przykład fruktoza.
Fruktoza nie jest prawidłowo przyswajana tylko wtedy, kiedy występuje w
pokarmach w większej ilości niż glukoza. Tak jest w przypadku następujących
pokarmów: jabłek, mango, wiśni, arbuzów, cukru stołowego, grochu, miodu i
syropu glukozowo-fruktozowego;
·
A jak „and”, co po angielsku oznacza „i”;
·
P jak poliole, czyli alkohole polihydroksylowe – alkohole cukrowe
takie jak sorbitol, mannitol, ksylitol i maltitol. Występują one w: jabłkach,
gruszkach, wiśniach, nektarynkach, brzoskwiniach, śliwkach, arbuzach, grzybach,
kalafiorze i wielu innych pokarmach wspomagających odchudzanie.
Osoby dotknięte zespołem jelita drażliwego
będą początkowo zmuszone do wykluczenia wszystkich produktów z FODMAP w celu
zmniejszenia objawów chorobowych.
Po 6–8 tygodniach stosowania diety ubogiej w
FODMAP możesz stopniowo wprowadzać kolejne rodzaje cukrów i obserwować reakcję
swojego organizmu. Dzięki temu sprawdzisz, które z nich wywołują niepożądane
reakcje, a które możesz jeść bez ograniczeń.
Tyle o samej diecie.
Co w takim razie wolno jeść, a co powinno zniknąć z talerzy osób
stosujących dietę FODMAP?
Jak widać lista produktów zakazanych jest równie bogata jak ta
dozwolonych, w moim przypadku jednak muszę tę drugą okroić o produkty
mleczarskie ze względu na laktozę. Czeka mnie kilka tygodni kombinowania co i
jak przygotować ale mam nadzieję, że będę należała do wspomnianych w cytowanym
tekście 75% osób, którym dieta pomaga. Tym samym nie dziwcie się jeśli z bloga
na jakiś czas znikną tradycyjne dania i wypieki.
Pojawią się jeszcze tradycyjne dania, ale mam kilka zaległych wpisów, które opublikuję w trakcie stosowania restrykcyjnej wersji diety.
Na pocieszenie moje Panny, które żadnej diety stosować nie muszą - szczęściary :)