wtorek, 15 marca 2011

WP # 109 Bułeczki maślane

Nie mogłam się oprzeć bułeczkom maślanym i dlatego dzisiaj wcześnie rano wstałam i upiekłam. Nawet przed pójściem do pracy zdążyłam jedną zjeść z moim ulubionym miodem wrzosowym popijając filiżanką pysznej herbaty.




Maślane bułeczki
Małgorzata Zielińska
Składniki na 8 bułeczek:
ciasto
- 300 g mąki
- 10 g drożdży świeżych (lub ok. 1 i 1/2 łyżeczki drożdży instant)
- 125 ml ciepłego mleka (zastąpiłam je 125 ml wody i 3 łyżkami mleka ryżowego w proszku)
- 30 g rozpuszczonego masła
- 1 i 1/2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 duże jajko
glazura
- ok. 2 łyżek rozpuszczonego i ostudzonego masła
( lub 1 jajko i 1 łyżka mleka)

Drożdże rozpuścić w połowie mleka, pozostawić na 5 minut.
Pozostałe mleko rozmieszać z masłem, cukrem i jajkiem. Mąkę wymieszać z solą, dodać do niej rozpuszczone drożdże i resztę składników. Zagniatać, aż powstanie gładkie, miękkie i elastyczne ciasto.
Włożyć do miski wysmarowanej masłem i pozostawić szczelnie przykryte do podwojenia objętości ( na ok. 1,5 h).
Z ciasta uformować wałek, pokroić go na 8 plastrów, z każdego zrobić płaską bułeczkę.
Wierzch bułeczek posmarować rozpuszczonym masłem i ułożyć jedna za drugą w formie keksowej wysmarowanej masłem. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 30 min.
Bułeczki jeszcze raz posmarować masłem. Piec 15- 20 min w piekarniku rozgrzanym do temp. 220 stopni.
Smacznego i zapraszam serdecznie,

Moje drobne modyfikacje:
Dodałam 2 łyżki cukru i oprócz płynnego mleka dodałam dodatkowo 2 łyżki mleka w proszku.
Oryginalny przepis znajdziecie tutaj

6 komentarzy:

  1. Buleczki pierwsza klasa! Bardzo apetyczne...
    Pierwszy raz wpadam do Ciebie z wizyta, a ze blog interesujacy, to pewnie czesto bede wracac:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaaami!
    ale one świetnie się na Twoim stole prezentują:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, bułeczki bardzo smaczne...wiem bo je już piekłam wielokrotnie, Twoje wyglądają baaardzo apetycznie...i ten miodek:) mmmm... musi pysznie smakować!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bułeczkami jestem zachwycona, zwłaszcza, że poprzez spory dodatek masła długo zachowują świeżość. A miodek wrzosowy do nich jest idealny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy to aby nie czas zostać Gospodynią? Wzrost zobowiązuje moja pani ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba nie dorosłam ;) jeszcze do gospodarzenia w weekendowej piekarni, nie posiadam żadnych źródeł przepisów a jedyne jakie wypróbowuję to te znalezione u moich polskich Guru wypieku chleba prowadzących blogi. Mimo to muszę przyznać, że moje ego zostało wspaniale połechtane, dziękuję!!!!!

    OdpowiedzUsuń