Czy też tak macie przed podróżą?
Mnie stres, strach, pczucie niepewności, ale i wielkie oczekiwanie przygody i wspaniałych doznań ogarnia zawsze, nawet przed małą podróżą. A już większa wyprawa wprowadza w taki stan, że mam problem z koncentracją, spaniem i wewnętrznym niepokojem. Częściowo wiąże się to z moim strachem przed lataniem, ale nie tylko. W sobotę rano mamy lot w wielkie egzotyczne nieznane. Mam nadzieję, że nasze zimowe wakacje okażą się przygodą życia.
Proszę, trzymajcie kciuki za naszę wyprawę.
Trzymam - bawcie sie dobrze!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSamych dobrych wrażeń, zostaw wszystkie kłopoty i kłopotki we Wrocławiu, patrz, czuj i smakuj. Pięknej podróży!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki tez i czekam na relacje z wyprawy!
OdpowiedzUsuńBasiu, ciagle nie moge sie dostac to tej mojej relacji z Kolumbji. Ta strona 'zamarza' no i nie moge odpowiadac na komentarze.
OdpowiedzUsuńJa tez pamietam zabawy ze 'sruba' - do niej sie wkladalo proch z zapalek i efekt byl doskonaly!