Chyba
przeprosiłam się z zieloną fasolką. Ta nasza krajowa do pięt francuskiej nie
dorasta, ale okazała się w większości przypadków całkiem smaczna – pod
warunkiem, że dobrze się przyłożymy przy zakupie i niemal każdy strąk przejdzie
kontrolę podczas nakładania do woreczka.
Tym razem
ugotowałam turecką potrawę – jak wiecie bardzo lubię kuchnię turecką więc
chętnie szukam inspiracji w ichnich przepisach. Polecana jest jako meze czy lekkie danie kolacyjne, jednak
u nas stanowiła samodzielne danie obiadowe, które nie tylko bardzo nam
smakowało, ale było wystarczająco syte jak na obiad.
Zielona fasolka duszona z ziemniakami i marchewką – havuçlu patatesli taze fasulye
½ kg zielonej
fasolki
1 cebula
2 marchewki
1 spory ziemniak
3 – 4 pomidory albo 1 łyżka koncentratu pomidorowego
½ łyżeczki cukru
(opcjonalnie)
1 łyżeczka pasty
paprykowej
bulion warzywny
(ok. szklanki)
oliwa
sól, pieprz
Fasolkę umyć,
oczyścić z łyka, pokroić w 2 – 3 cm kawałki. Marchewkę obrać i pokroić w
plasterki, obrane ziemniaki pokroić w kostkę (niezbyt drobną).Cebulę posiekać w
kosteczkę.
W rondlu, w
którym będziemy gotować potrawę rozgrzać oliwę, zeszklić na niej cebulę.
Następnie dodać marchewkę, całość smażyć przez chwilę. Dodać fasolkę, jeszcze
chwilę smażyć a następnie dodać obrane ze skórki i pokrojone w kostkę pomidory,
pastę paprykową i przyprawy. Do całości dodać bulion warzywny w takiej ilości
aby w co najmniej ½ zakrył warzywa. Całość zagotować, dodać ziemniaki i całość
dusić na średnim ogniu do miękkości warzyw – ale nie mają prawa się rozgotować.
Doprawić
ostatecznie solą i pieprzem i podawać z pieczywem.
Smacznego!!!
Przepis dodaję
do akcji „Turcja od kuchni”
Co prawda nie mam porównania z francuską, ale zielona fasolka, którą kupuję w moim ulubionym gospodarstwie, jest bardzo smaczna, a że akurat mam ją w lodówce, to zrobię sobie taki warzywny gulasz. Pycha!:)
OdpowiedzUsuń