Mam złamane
serce.
Pokochałam, całe
swoje serce oddałam, ale nie krzywdząc już kochanych.
Mam wrażenie, że
moje uczucie, choć nieśmiało, było odwzajemnione.
I co?
Znalazł sobie
inną i odszedł.
Serce pękło mi
na milion kawałków i cierpię.
Tęsknię, martwię
się, co chwila mam ochotę biec i sprawdzać czy jednak Go nie ma.
Historia mojej
miłości jest banalna.
Poznałam Go
przypadkiem, zamieszkał w bliskim sąsiedztwie. Poznawaliśmy się powoli, nabieraliśmy do
siebie zaufanie z wielkim trudem mimo, że spotykaliśmy się kilka razy dziennie.
Kiedy pierwszy
raz stopił się jak wosk w moich objęciach poczułam coś na miarę euforii a miłość wypełniła moje serce.
I wszystko się
skończyło.
Mam nadzieję, że
ta Druga będzie kochać Go równie mocno i poświęci wystarczająco uwagi.
Benusiu,
złamałeś mi serce, ale życzę Ci szczęścia na nowej drodze życia!
Mam nadzieję, że Twoje życie będzie cudowne wśród kochających ludzi w towarzystwie fajnego kolegi!
Ach, te koty! Wszystkiego dobrego dla Benusia i Twojego złamanego serca :)
OdpowiedzUsuńAch, takie kochane są i łamią serca :) Dziękuję za dobre słowo!
UsuńPrzystojniak, ale jak wszyscy faceci idzie na łatwiznę.Jak go spotkasz daj mu calusa w nos:) On będzie wiedział ,ze go pokochalaś.Pozdrawiam i usciski dla Benusia...
OdpowiedzUsuńO niczym innym nie marzę jak o całusku w nosek Benusia :)
Usuńja mam taka kotke-Klare
OdpowiedzUsuńTo wielkie szczęście mieć takiego kochanego koteczka :)
UsuńBasiu, Basiu ile to jeszcze razy Twe serce będzie złamane?!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno.
Pewnie jeszcze się tak będzie działo :) Ale nie po każdym wyadoptowanym kocie tak strasznie cierpię (na szczęście) :)
UsuńBasiku, nic nie rozumiem; to pewne, że znalazł sobie inną? A może gdzieś się zawieruszył? Albo co?
OdpowiedzUsuńW każdym razie wiem, jakie to beznadziejnie smutne jest:(
Pozdrawiam
Tak, to pewne. Zakochała się w Nim pewna dobra Pani i Go adoptowała :) Ma cudowny i cierpliwy dom, a ja złamane serce i syndrom pustego gniazda i nawet trzy piękne koteczki nie są w stanie mi go zapełnić :)
UsuńO, Basiku, to w takim razie przebolejesz. Z czasem:(
Usuńmiłośc jest ogromnym przywiązaniem..ale mu dobrze wszkaże:):)
OdpowiedzUsuń