Odpuściliśmy z
pełną premedytacja odwiedzenie Sigiriji. Nie wszystko mogliśmy zobaczyć ze
względu na czas, a czasem z pewnych miejsc rezygnowaliśmy gdyż nie
zainteresowały nas dostatecznie. Tym sposobem z Dambulli autobusem
przemieściliśmy się od razu do Polonnaruwy i tam spędziliśmy dwie noce.
Miejsce wybrane
przez nas nie przez przypadek, Polonnaruwa to dawna stolica. Od 1982 roku
wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, za sprawą pozostałości
świadczących o jej dawnej świetności. Ruiny kompleksu pałacowego, zespół świątynny
i jeszcze kilka innych obiektów potrafi zachwycić i uzmysłowić jak potężnym
krajem była Sri Lanka w czasach naszego średniowiecza.
Jeśli ktoś ma
ochotę poczytać o tym mieście, brakuje mu dodatkowych informacji to zapraszam
do odwiedzenia tej i tej strony, u mnie obejrzycie jedynie to miejsce moimi
oczami J
Teren zabytkowy jest bardzo rozległy i rozrzucony w mieście, dlatego warto zwiedzać go albo na wynajętych rowerach
ale jeśli panuje temperatura dobrze ponad 30 stopni to wygodniej jest mieć zmotoryzowany środek transportu i do tego od razu przewodnika
Wszystko, mimo pory suchej, ukryte jest w soczystej zieleni za którą tak bardzo tęsknię zimą w naszym klimacie
Zmęczeni, ale pełni wrażeń łapaliśmy oddech z zimnym piwem, które cudem udało nam się kupić, mimo braku jakiegokolwiek alkoholu w sklepach
a towarzyszył nam taki piękny i olbrzymi motyl
Zbieramy siły i nie możemy się doczekać odwiedzin Parku Narodowego i słoni wolno żyjących.
Basiku, znowu dzięki za taką świetną relację z podróży; dobre zdjęcia, wspaniałe zabytki, no i ten klimat, jest czego zazdrościć tubylcom;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite ślady Starożytnej cywilizacji.
OdpowiedzUsuńKolejne piękne wspomnienia do Waszej kolekcji :-)