W latach osiemdziesiątych jeździłam do Niemieckiej Republiki Demokratycznej na kolonie dla dzieci w charakterze opiekuna. Karmiono nas raczej mało atrakcyjnie (na tej podstawie wyrobiłam sobie opinię, że kuchnia niemiecka nie jest specjalnie smaczna). Niektóre dania dla naszych polskich dzieci były mało jadalne. Jednym z takich zestawów były ziemniaki ugotowane w mundurkach, podane na zimno z plasterkiem mortadeli i plasterkiem żółtego sera. Podano to jako danie obiadowe. Dzieci zjadły ser i na tym zakończyły posiłek. Moja prośba o udostępnienie chleba i dżemu spotkała się z oburzeniem i stwierdzeniem, że jesteśmy grymaśni. Kalorie uzupełniliśmy herbatą miętową niesamowicie mocno osłodzoną z dużą ilością cytryny. Cześć dzieci pokochało to zestawienie.
Z tych wyjazdów zapamiętałam dwa dania jako szczególnie dobre. Jedno to zielona fasolka szparagowa podawana na zimno jako sałatka z cebulką na kwaśno, a drugie to solanka podawana jako eintopf. Nigdy wcześniej nie jadłam tej zupy, ale na tyle mi zasmakowała, że po powrocie intensywnie szukałam przepisu na nią. Mimo braku internetu ;) udało mi się zdobyć przepis. Rodowód zupy absolutnie nie jest niemiecki.
Zupa doskonale się nadaje na Sylwestra jako gorące danie serwowane po północy. Zupa jest lekka, orzeźwiająca ale i sycąca. Równie dobrze smakuje następnego dnia jako antidotum na syndrom dnia następnego ;)
Polecam!
Solanka
1-2 marchewki
1 pietruszka
1 ziemniak
kawałek selera lub 3 łodygi selera naciowego
1 cebula
4-5 ogórków kiszonych
1–2 łyżek kaparów
1 łyżka koncentratu pomidorowego
4 parówki dobrej jakości, albo 200g szynki pokrojonej w kostkę
2,5l bulionu wołowego lub drobiowego
2 łyżki masła
sól, pieprz
Marchew, pietruszkę, seler, i cebulę obrać, pokroić w kostkę. W garnku rozgrzać 1 łyżkę masła, wrzucić warzywa, smażyć je przez około 5 minut często je mieszając. Dolać bulion, gotować przez 10 minut. Ziemniaka obrać, pokroić w kosteczkę i dodać do zupy. Gotować kolejne 15 minut. W tym czasie obrać ogórki kiszone, pokroić je w podłużne słupki. Parówki pokroić w plasterki. Na patelni rozgrzać pozostałe masło, podsmażyć na nim parówki i ogórki. Dodać do zupy. Gotować dalsze 10 minut. Na koniec dodać koncentrat pomidorowy i kapary. Jeszcze chwilę pogotować, doprawić solą i pieprzem, ewentualnie wlać kilka łyżek wody z kiszonych ogórków (niekoniecznie).Podawać gorącą.
Smacznego!!!
Miłej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuń