To najlepsza pora na taką sałatkę. Pomarańcze jeszcze nie
straciły smaku i soczystości a pojawił się już młody szpinak. Doskonale nadaje
się jako element kosza piknikowego.
Sałatka z pomarańczy i szpinaku
3 pomarańcze
100 g młodego
szpinaku
½ szklanki
czarnych oliwek (osobiście wolę te z pestkami)
1 średnia
czerwona cebula
¼ szklanki
uprażonych orzeszków piniowych (opcjonalnie)
dressing:
oliwa z oliwek,
ocet winny, cukier, sól
Pomarańcze
obkroić ze skóry (nie obierać tradycyjnie, bo trzeba pozbyć się skórek wewnętrznych),
wyfiletować. Szpinak umyć, osuszyć, rozłożyć w salaterce. Na szpinaku ułożyć
pomarańcze, pokrojoną w piórka cebulę, rozsypać oliwki i orzeszki piniowe.
Przygotować sos. W tym celu wycisnąć do miski pozostałości po filetowaniu
pomarańczy, do tak uzyskanego soku dodać 2 łyżki octu winnego, 1 łyżeczkę
cukru, szczyptę soli, wymieszać. Następnie dodać oliwę z oliwek w ilości
dwukrotnie większej od ilości soku z octem. Wszystko dokładnie wymieszać
najlepiej za pomocą trzepaczki. Tak przygotowanym dressingiem polać sałatkę i
podawać.
Smacznego!
Pogoda dopisuje co pozwala na całkowite odprężenie w otoczeniu zieleni w miłym towarzystwie towarzystwie
Wpis dodaję do akcji:
Hmm, co za słodkie lenistwo:-)Sałatka pyszności;-)
OdpowiedzUsuńDzisiaj lenistwa nie było, za to była wycieczka rowerowa :)
UsuńLubię takie połączenia. Dziś na śniadanie również była u mnie sałatka z pomarańczami, także w asyście czarnych oliwek i cebulki czerwonej;)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, bo to pyszne połaczenie
UsuńKolory na talerzu, ale bym sobie poleżała na hamaczku.
OdpowiedzUsuńZapraszam na hamaczek :)
Usuń