poniedziałek, 20 lipca 2015

Gargulcowa i maszkaronowa obsesja


Nie wiem czy to już kwalifikuje się jako choroba psychiczna, ale mam obsesję na punkcie gargulców (rzygaczy, maszkaronów, które umieszczano na zewnętrznych murach nie tylko sakralnych budowli w celu odstraszania złych i nieczystych sił. Wierzono, że jak demon zobaczy siebie to się wystraszy i pozostawi w spokoju dane miejsce). Zadzieram zawsze głowę, zwiększam maksymalnie zoom w aparacie i „poluję” na najstraszniejsze albo najciekawsze gargulce. Mam ich całą masę w kolekcji, ale dziś tylko te tutejsze, bretońskie J























Czy kwalifikuję się już do zamknięcia w pokoju bez klamek????

Po dyskusji z Kasią na temat co kryje się pod pojęciem "gargulce" uzupełniłam tytuł o "maszkarony". Nie jestem historykiem sztuki, a jedynie opieram swą wiedzę o przewodniki, encyklopedie i inne źródła, które jak widać kłamią, twierdząc, że pod hasłem "gargulec" kryje się zarówno maszkaron jak i rzygacz. Nie należy wierzyć takim źródłom ;) 

22 komentarze:

  1. Bez klamek, za to z gargulcami i w moim towarzystwie. Też namiętnie uwieczniam niesamowite pomysły kamieniarzy. :) Ogromnie żałuję, że takie rzygacze wyszły z mody...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może i lepiej, że wyszły z mody. Patrząc na realizacje współczesnych architektów dopiero straszydła by nas otaczały :)

      Usuń
  2. Basiu większość Twoich zdjęć pokazuje maszkarony, które były li-tylko elementem dekoracyjnym. rzygaczy, które jak może nie wszyscy wiedza są zakończeniami rynien, jest tu niewiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem, ale pod hasłem gargulce z tego co czytałam kryją się zarówno rzygacze jak i maszkarony :) więc wymieszałam je sobie tutaj bez rozróżniania.

      Usuń
    2. gargulec to jak wiesz po naszemu rzygacz i jego zadaniem jest "rzygać" woda a maszkaron to maszkaron, element dekoracyjny i nic więcej. to nie jest to samo choć rzygacz może przybrać formę maszkaronu.
      muzealnik Ci to mówi ;)

      Usuń
  3. Basiu,z przyjemnością pooglądałam te "straszydła" i nie musiałam wysoko zadzierać głowy.
    Dziękuję bardzo.Patja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie muszę aż tak wysoko zadzierać i dlatego jest mi łatwiej ;)

      Usuń
  4. Kak zwał, tak zwał gargulce i maszkarony prześliczne. I jak ktoś słusznie zauważył, nie trzeba zadzierać głowy. Zamieszczaj Basiu zdjęcia ile się da, najwyżej ktoś nie obejrzy wszystkiego. Ja zawsze, z wdzięcznością, zwłaszcza że nie mam szans na obejrzenie w naturze. Krysia..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi czytać takie słowa. Zdjęcia już się szykują kolejne, ale powoli mi idzie ogarnianie się po powrocie :)

      Usuń
  5. Kak zwał, tak zwał gargulce i maszkarony prześliczne. I jak ktoś słusznie zauważył, nie trzeba zadzierać głowy. Zamieszczaj Basiu zdjęcia ile się da, najwyżej ktoś nie obejrzy wszystkiego. Ja zawsze, z wdzięcznością, zwłaszcza że nie mam szans na obejrzenie w naturze. Krysia..

    OdpowiedzUsuń
  6. Basiku, mi także podobają się takie kamieniarskie ozdoby oraz blacharka na rynnach i inne obróbki, więc dzięki, że je przybliżasz; i tak nie mogłabym do Bretanii wyruszyć;(

    Pozdrawiam (gorąco), nie ma u nas tej atlantyckiej bryzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bryzy atlantyckiej nie ma, ale i u nas upałów nie ma - siedzę właśnie w ogrodzie i mimo dosyć wczesnej pory muszę mieć bluzę bo mi zimno :) A te ozdoby uwielbiam, gapię się w nie ez opamiętania, aż w głowie mi się kręci od jej zadzierania :)

      Usuń
  7. Basiku, i co jest? gdzie relacje z dalszych dni wakacji?!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We Francji padł mi komputer, a teraz sam "zmartwychwstał" - chyba też chciał mieć wakacje. Już się ogarnęłam i szykuję kolejne posty :)

      Usuń
  8. Basiu-ciekawe te gargulce :)
    Nominowaliśmy Cię do Liebster Blog Award, szczegóły tu : http://akacjowyblog.blogspot.com/2015/07/jagody-lesne-rarytas-lata-liebster-blog.html
    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za zaproszenie. Pytania do łatwych nie należą, ale z przyjemnością odpowiem :)

      Usuń
  9. Hej Basiu ! Szkoda, że nie wypowiedział się żaden psychiatra :-) Kwestia byłaby całkiem rozwiązana . A tak ? Wiemy tylko, że gargulce to rzygacze, a maszkarony to maszkarony...
    Bardzo mi się Twoja kolekcja podoba.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kolekcja jest o wiele większa. Gdyby całą zobaczył psychiatra pewnie nie miałby wątpliwości z postawieniem właściwej diagnozy :)

      Usuń
  10. Oby wszyscy wariaci byli tak pozytywnie zakręceni :-)

    OdpowiedzUsuń