Kurczak nie
należy do ulubionych mięs mojej rodziny. Muszę się nieźle natrudzić, aby danie
z kurczaka zjedli ze smakiem. Tym razem się udało. Panowie nie tylko zjedli
chętnie obiad ale i kazali zapamiętać przepis na przyszłość, bo powtórki będą
mile widziane.
Czy może być coś
milszego dla kucharza?
Przepis jest
moją inwencją twórczą dostosowaną do mojej diety (co prawda wykorzystałam
suszone owoce, ale sama ich nie jadłam a oddały fajny smak). Przepis inspirowany jest kuchnią marokańską
i aromatami ją reprezentującymi.
Kurczak w marokańskim stylu
8 kawałków
kurczaka (u mnie 4 nogi kurczaka podzielone na udo i podudzie)
1 puszka
krojonych pomidorów
garść suszonych
moreli
garść rodzynek
garść zielonych
oliwek
przyprawa Ras El
Hanout (przepis poniżej)
3-4 suszone
papryczki piri piri (u mnie malutkie, takie o długości ok. 1 ½ cm)
sól
oliwa
Kurczaka umyć,
osuszyć, natrzeć solą i przyprawą Ras El Handout, pozostawić w lodówce na co
najmniej 2 godziny – u mnie leżały w przyprawach całą noc.
Rozgrzać
piekarnik do 180 stopni. Obsmażyć kawałki kurczaka. Do brytfanny (naczynia
żaroodpornego) wlać pokrojone pomidory z puszki, lekko je posolić. Na
pomidorach układać obsmażone kawałki mięsa. Dodać morele, rodzynki i oliwki
oraz papryczki. Całość lekko skropić oliwą, przykryć i wstawić do rozgrzanego
piekarnika na 45 minut. Po tym czasie brytfannę wyjąć kurczaka podlać
wytworzonym sosem, ponownie przykryć i dopiekać jeszcze 30 do 45 minut.
Gotowe danie
serwować najlepiej z ryżem lub kuskusem.
Smacznego!!!
Ras El Hanout
2 łyżeczki mielonego imbiru
2 łyżeczki
mielonego kardamonu
1 łyżeczka
cynamonu
1 łyżeczka
mielonej kolendry
1 łyżeczka
kurkumy
1 łyżeczka
mielonego ziela angielskiego
1 łyżeczka gałki
muszkatołowej
½ łyżeczki
mielonego czarnego pieprzu
½ łyżeczki
mielonego białego pieprzu
½ łyżeczki
pieprzu Cayenne
½ łyżeczki mielonego
anyżu (pominęłam)
¼ łyżeczki
mielonych goździków
¼ łyżeczki
sumaku
Przyprawy
wymieszać ze sobą dokładnie. Niewykorzystaną od razu przyprawę można
przechowywać w zamkniętym słoiczku.
Smacznego!!!
Różyczki zerwane w ogrodzie :)
Ps. Malusiowe
wieści
Malusia
zakończyła leczenie, może zacząć szukać domu. Fundacja udostępniła ogłoszenie,
ja też intensywnie pytam wszystkich o możliwość zaadoptowania Malusi.
Pyyycha to coś dla mnie, lubię takie dania...
OdpowiedzUsuńLubię też kurczaka...
Kurczaka to ja lubiłam kiedy to były prawdziwe kurczaki, teraz to wytwór chemicznej produkcji, ten jednak nadrabia smakiem przypraw :)
UsuńBardzo ciekawy, inny kurczak. Patrzę na składniki przyprawy i nie znam jednej : sumaku. Gdzie można dostać?
OdpowiedzUsuńPowodzenia w poszukiwaniu domu dla Milusi.
Sumak jest przyprawą do kupienia z orientalnymi przyprawami - tureckimi, arabskimi. Jeśli nie dostaniesz można kurczaka lekko skropić cytryną - sumak jest kwaśny
UsuńLubię dania z marokańską nutą, a kurczaka najbardziej w towarzystwie oliwek.:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Malusię. Wierzę, że jej domek już na nią czeka.:)
Ja też polubiłam i cynamon w daniach mięsnych już mnie nie szokuje ;)
UsuńAleż to apetyczne danie :) Bardzo kusząca propozycja :) mniam...malusi głaski przesyłam i trzymam kciuki za nowy dom
OdpowiedzUsuńW imieniu Malusi dziękuję za kciuki, będę bardzo potrzebne. A danie jest po prostu pyszne :)
UsuńJa też mam nadzieję, że Malusia znajdzie dom.
OdpowiedzUsuńA danie wygląda imponująco. Pozdrawiam.
W imieniu Malusi poproszę o kciuki w tej intencji :)
Usuń