Prosta ale pełna
smaku zupa z czerwonej soczewicy – mojej ulubionej. Autorem przepisu jest
Markos, a oryginał przepisu przeczytacie tutaj.
Soczewiczanka z pomidorami
1 szklanka
czerwonej soczewicy
1 średnia cebula
pokrojona w kostkę
2 ząbki czosnku
3 średnie
marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
2 puszki
krojonych pomidorów
2 listki laurowe
(u mnie świeże)
3 ziarna ziela
angielskiego
1 łyżeczka
słodkiej papryki
1 łyżeczka pasty
harrisy (ilość warto dostosować do własnego smaku)
sól, pieprz
oliwa z oliwek
ocet
balsamiczny/ ocet z czerwonego wina
feta i natka
pietruszki do podania
W dużym garnku
(zupy będzie spora porcja) rozgrzać kilka łyżek oliwy podsmażać w niej dodając
kolejno: cebulę, czosnek, starte na grubych oczkach warzywa a na końcu
soczewicę. Cały proces smażenia i wrzucania kolejnych składników trwa kilka
minut podczas, których całość mieszać.
Kiedy soczewica się podsmaży wlać ok. 2 l wody, dodać pomidory oraz
przyprawy. Całość gotować na niewielkim ogniu (od zagotowania się) aż soczewica
stanie się miękka. Na koniec doprawić
zupę solą, octem winnym/balsamicznym (ok. 2 – 3 łyżek) i podawać z
kostkami fety i natką pietruszki.
Smacznego!!!
W ramach przewietrzenia głowy po wszystkich emocjach zeszłego tygodnia, aby odreagować wczoraj wybraliśmy się na kijowy spacer. Był wyjątkowy, w wyjątkowym miejscu, jakich coraz mniej w naszym cywilizowanym świecie. Ale gdzie byliśmy i co pięknego było napiszę innym razem. Spacer pomógł przewietrzyć głowę, a na zakończenie spaceru dodatkowo podbudowały mnie wieści z nowego domu kociego rodzeństwa - Niteczka, która początkowo bardzo źle znosiła zmiany poczyniła krok milowy w kierunku akceptacji nowego domu.
oooo :) KOCHAM zupe z soczewicy :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubimy
UsuńZupka super, ponieważ robię inną, chętnie wypróbuję Twój przepis :-)
OdpowiedzUsuńJa też robię kilka innych, ale ta chyba najlepsza ze wszystkich
UsuńNie jadłam, chętnie zabrałabym talerz z taką smaczna zupą.
OdpowiedzUsuńProszę się częstować ;)
UsuńJadłabym ;-)) Pewnie zrobię, jak dziecko do mnie przybędzie.
OdpowiedzUsuńZrób niekoniecznie dla Ady, Padre też doceni smak, mimo, że bez mięsa :)
Usuń