Kolejny
„spontan” na FB, który zaowocował pysznie zapełnioną lodówką.
Ale zanim
lodówka stała się pełna na FB sporo było rozmów i dyskusji na temat tego
prostego i bardzo polskiego dania choć na świecie zwanego „sałatką rosyjską”.
Niby wszystkie
robimy ją tak samo a jednak każda z nas robi ją trochę inaczej. Czasem decyduje
o tym jakiś jeden składnik, czasem proporcje składników, czasem po prostu inny
sposób przyprawienia. Ja też w zależności od tego co mam w domu i na jakie
smaki w danym momencie mam ochotę robię różne warianty tej sałatki. Jednak
najbardziej klasyczna jest dla mnie wersja, którą tutaj prezentuję.
Sałatka jarzynowa
3 marchewki
2 pietruszki
½ średniego selera
3 – 4 ziemniaki
½ puszki groszku
konserwowego (na Wigilię zamiast groszku dodaję ½ puszki białej fasoli)
1 jabłko
½ pęczka
szczypiorku
2 ogórki kiszone
1 łyżka tartego
chrzanu
3 łyżki majonezu
sól, pieprz
Marchew,
pietruszkę i seler, umyć, obrać i ugotować. Ja najbardziej lubię jarzyny
gotowane w rosole, bo zyskują dodatkowy smak. Odcedzić i wystudzić. Ziemniaki
ugotować osobno (są tacy, którzy lubią ugotowane w mundurkach, ja jednak wolę
ugotowane obrane ziemniaki bo łatwiej mi potem doprawić sałatkę) i ostudzić.
Jabłko, ogórki kiszone obrać i pokroić w kosteczkę. Pozostałe jarzyny również
pokroić, wymieszać z posiekanym szczypiorkiem i pozostałymi składnikami. Całość
doprawić solą i sporą ilością pieprzu.
Dobrze jest
zostawić sałatkę na godzinę aby smaki się połączyły.
Smacznego!!!
A jakie warianty
można spotkać u mnie?
Czasem zamiast
ogórków kiszonych daję konserwowe, takie bardziej lubiłam w sałatce jako
dziecko, dziś preferują kiszone. Poza tym jak nie mam chrzanu lubię dodać łyżkę
musztardy, ale nie dijon a naszej sarepskiej czy kremskiej.
Nigdy nie dodaję
konserwowej kukurydzy, nigdy nie dodaję jajek czy wędliny. Taki dodatek
powoduje, że sałatka dla mnie przestaje być jarzynowa i jest już zupełnie innym
daniem.
http://koperekwkuchni.blogspot.com/2013/11/konkurs-na-1-urodziny-bloga_25.html
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs :)
Dodaję zawsze 2 jajka na twardo, a do majonezu dodaję trochę jogurtu, poza tym wszystko jak u Ciebie, również zastępowanie czasem groszku fasolką ;-)
OdpowiedzUsuńJogurtu nie dodaję, bo przy kiszonych ogórkach i jabłku sałatka szybciej się psuje, a jajek nigdy się w moim domu nie dawało i ja tak robię, ale generalnie jajka w sałatkach bardzo lubię :)
UsuńJuż od jakiegoś czasu mam ochotę na sałatkę, może dzięki Tobie w końcu ją zrobię :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie popełnisz swojej to zapraszam do mnie :)
Usuńsałatka bez jajek to nie sałatka ;)
OdpowiedzUsuńsałatka jarzynowa to sałatka z jarzyn ;)
UsuńJa zawsze daję jajka, a z kolei groszku nie zawsze. Fajnie, że jest tyle możliwości. :)
OdpowiedzUsuńto prawda ta różnorodność jest najfajniejsza
UsuńKiedyś spróbuję Twojej wersji Basiu. U mnie z sałatce obowiązkowo muszą być jajka i por. Poza tym groszek często zastępuję kukurydzą. Z fasolką nigdy nie próbowałam (może dlatego, że kojarzy mi się z sałatką śledziową, do której dodaję czerwoną fasolę?). Wędliny nigdy nie dodawałam i nawet wersji z wędliną nie jadłam. Zdarzyło mi się za to dorzucić też grzybki marynowane. A musztardę dodaję zawsze - nie przyszedł mi do głowy chrzan :D
OdpowiedzUsuńPS
Wieczorem zrobiłam pastę makrelową z Twojego przepisu - mąż się w pracy rozanielił przy śniadaniu ;))
Nawet nie wiesz jak mnie cieszy, że pasta smakowała. Grzybki marynowane dodawała moja Mama :)
UsuńJajko u mnie też być muszą. Groszek często zastępuję kukurydzą, troszkę zmienia smak. Też dodaje musztardę, ale szczerze mówiąc nie przyszło mi do głowy żeby dodać chrzan. Musze kiedyś spóbować. Ale najważnieszy dla mnie jest majonez, musi być dobry, bo jak kiedyś dodałam jakiś niewypróbowany, to sałatki zjeść się nie dało.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że jakość majonezu ma zasadnicze znaczenie.
UsuńBasiu obowiązkowa sałatka mojej mamy na imprezy :) sprawdza się zawsze :)) chociaż każdy robi ją inaczej, a mało kto ma to wyczucie, by smakowała pysznie :)) u Ciebie wygląda super i pewnie tak też smakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
Dziękuję!!!
UsuńPozdrawiam cieplutko!!!
U mnie musi być jajunio;))
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu zaczęłam też dodawać musztardę,
ale muszę jeszcze wersję z chrzanem wypróbować:)
Spróbuj, chrzan jest fajny ;) a ja chyba kiedyś jajko spróbuję dodać :)
UsuńUwielbiam sałatkę jarzynową. Myślę, że każdy ma na nią inny przepis. Twój też brzmi zachęcająco i smakowicie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJajka- tak, groszek- tak, kukurydza - tak, ziemniak - tak, marchew - tak, ogórek kiszony(nie kwaszony - żadnych podrób na occie!) - tak, majonez -tak, musztarda lub chrzan (jak kto woli)- tak i wszystko wymieszane na 2 godz przed podaniem. A to zawinięte w rożek z plastra szynki lub boczku i ułożone na liściu z sałaty . Przyozdobić zieloną kolendrą lub nacią pietruszki położyć kilka cienkich pasków czerwonej słodkiej papryki i tylko spożywać. ;)
OdpowiedzUsuń