Pogoda dalej nas
rozpieszcza. Można ruszyć na szlaki.
W przyległej
Przesiece warto odwiedzić Wodospad Podgórnej. To trzeci co do wielkości
wodospad w Karkonoszach, ale moim zdaniem chyba najładniejszy. Ukryty wśród
bukowych lasów, teraz po sezonie niemal zupełnie pusty, choć okoliczny Klub
Morsa urządza kąpiele (te organizowane są przez cały rok). Spacer nie jest
wyczerpujący i nawet nie mające zupełnie kondycji spokojnie sobie poradzą z
dojściem.
Ale chyba
największą atrakcją okolicy jest Zamek Chojnik. Pięknie położony na wierzchołku
granitowej góry nad 150 metrową przepaścią. Zamek pochodzi podobno z XIII
(pierwszy drewniany dwór). Najstarsza część istniejącego zamku pochodzi z XIV
wieku. W 1675 roku ulega spaleniu od uderzenia pioruna. Nigdy potem nie został
odbudowany. Dziś można podziwiać piękne malownicze ruiny, a ze stołpu podziwiać
widoki na okolicę.
Czy lubicie brodzić w szeleszczących suchych liściach??? Ja uwielbiam, kiedy miałam mniej lat nawet lubiłam tarzać się w górach zgrabionych liści, teraz zadowalam się ich rozkopywaniem :)
Jesień to jeszcze jedna przyjemność pochodząca z czasów dzieciństwa. Zrywanie białych kulek śnieguliczki
i strzelanie z nich przez nadepnięcie ;))))))
Takie małe przyjemności a wiele radości :)
Basiu, jakie masz tam cudowne miejsca! I ta pogoda, słońce, światło - fantastycznie to wygląda. Jak to dobrze, że nam pokazujesz to piękno. Ślicznie.
OdpowiedzUsuńA liście - a jakże! Bukowe są najlepsze, szeleszczą jak żadne inne. :)
Życzę Ci następnych dni w Podgórzynie równie pięknych jak te pierwsze.
:*
Dziękuję, dziękuję, ale już jutro wracam do domku z akumulatorami naładowanymi tym słońcem i widokami :)
UsuńPiękne zdjęcia piękna pogoda aż chce się ruszyć na szlaki :-)
OdpowiedzUsuńJutro już weekend, można ruszyć :)
UsuńJejku, jak pięknie! Szkoda, że mnie już tam w tym roku nie będzie... :((
OdpowiedzUsuńMałe przyjemności sa takie fajne!
Małe przyjemności są najfajniejsze, bo można je sobie fundować często ;)
Usuńcudowne tereny, piekna pogoda. No i miałam kolejną wycieczkę Basiu przy Tobie, za co bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się, że pomimo wieku, cieszę się jak mogę sobie postrzelać śnieguliczkami :)
Szuranie w liściach i śnieguliczki to taki atawistyczny nawyk, jakże miły mimo wieku :)
Usuń