Nie zaprowadzę
Was na Hradczany
Nie pójdziemy na
Most Karola
za to odwiedzimy
inne fajne miejsca w Pradze.
Zakładajcie
wygodne buty i ruszamy. Z Karlina
ruszamy na wzgórze Vitkov. Warto się tam wdrapać, nie dla pomnika Jana Žižki i
Grobu Nieznanego Żołnierza, ale dla pięknej panoramy miasta.
Schodzimy na
drugą stronę wprost w samo serce Žižkova. Dzielnicy porównywanej do
warszawskiej Pragi a gdzie indziej do Montmartru. To drugie porównanie zupełnie
do mnie nie przemawia, ale mogę się mylić. Z resztą oceńcie sami.
Macie dość
kamienic, secesji i ulic? Ja mam i dlatego zamierzam zabrać Was do ogrodów
pałacowych. Po drugiej stronie Wełtawy, ale nie bójcie się nie będziemy
przechodzić Mostem Karola, znajdziemy oazy spokoju, zieleni idealne miejsca na
oddech od zgiełku wielkiego miasta.
Zaczynamy od
pałacu i ogrodów arystokratycznego rodu Kinskych.
Całe wzgórze
Petřin pełne jest atrakcji, a już sady powaliły mnie zupełnie
Z góry schodzimy
niespiesznym krokiem (ostatecznie mamy już ładnych kilka kilometrów w nogach)
na Kampę
A stamtąd na
Malą Stranę
Byliście w polskim
Senacie?
Nie?
Ja też nie, ale
w czeskim tak i bez płacenia czy specjalnych wejściówek, czy płacenia.
Dzień się
niestety kończy, zmęczenie zaczyna doskwierać, pora wracać na „nasz” Karlin,
zjeść kolację, wypić wino i zebrać siły na kolejny dzień.
Basiu, oglądam u Ciebie te same obiekty, których zdjęcia przysyła mi mąż - jest właśnie w Pradze. Za chwilę poczytam jego relację z kolejnego dnia w miejscu, gdzie wszystko jest pod górkę. Na te zmiany wysokości trochę narzeka, poza tym wszystko mu się bardzo podoba. :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa wrażeń Twojego Męża.
UsuńMnie te różnice wysokości nie narzekałam, choć miejscami trzeba było nieźle się zawspinać, ale ja lubię góry a widoki na miasto rekompensowały wszystkie trudy :)
Dziękuję Ci za ten spacer i za te pocztówki z podróży ...
OdpowiedzUsuńPraga ... Praga to jeszcze wyprawa , która przed nami ... taka wymarzona ...
To tutaj miałaś taką trochę mniej uczęszczaną Pragę, tę bardziej turystyczną znajdziesz we wpisach wcześniejszych (sprzed ponad 2 lat), ale Hradczan i tak tam nie ma ;)
Usuńpodróżując lubimy schodzić z tych głównych turystycznych szlaków :)
UsuńSkoro tak, to jest nam po drodze ;)
UsuńPieknie ... Nigdy nie byłam ale zachwycam sie zdjeciami..
OdpowiedzUsuńCzyli trzeba zaplanować wyjazd i na własne oczy zobaczyć czy faktycznie się podoba.
UsuńBasiu-Praga jest piękna. Miło się z Tobą spaceruje :) pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spacer się spodobał :)
UsuńBasiu nigdzie tak nóg nie uchodziłam jak w Pradze. I do tego pod górkę, ciagle pod górkę. Na szczęscie do hotelu z górki. Piękne zdjęcia. Nabrałam ochoty, aby tam wrócić.
OdpowiedzUsuńJa jakoś bardzo tych górek i dołów nie odczułam za bardzo. Wróć koniecznie, Praga na pewno nic na atrakcyjności nie straciła, wręcz przeciwnie, z każdym rokiem zyskuje
UsuńI udało Ci się chyba uniknąć tłumów! Praga jest zachwycająco, widać to też z Twoich zdjęc. Piękna wycieczka.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie udało ;) ale dla tych co pierwszy raz w Pradze tłumy nieuniknione niestety (o każdej porze roku i dnia)
UsuńDzięki Twojemu wpisowi jeszcze bardziej chcę odwiedzić Pragę. Nigdy tam nie byłam, ciągle obiecuję sobie, że wreszcie, że w końcu...
OdpowiedzUsuńNic tylko wsiąść do pociągu lub do autobusu i jechać na podbój czeskiej stolicy ;)
UsuńTak, tak, tylko ciągle nie po drodze. Ale plany są :=_
UsuńNo to pora przejść do kolejnej fazy - realizacji planów ;)
UsuńMoże i ja tam w końcu dojadę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, macie z Jolą bliżej niż ja ;)
UsuńLubię Pragę , kojarzy mi się ze słońcem i odpoczynkiem i luzem...
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, bo to fajne miasto - jak na duże miasto ;)
Usuńuwielbiam język czeski, czeskie książki i filmy. A tymi zdjęciami i postami jeszcze bardziej zachęciłaś do odwiedzin Pragi :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńPiękne zdjęcia. Uwielbiam Pragę, byłam już kilka razy. To miasto ma klimat... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBo Praga to takie miasto do którego chętnie się wraca.
UsuńA ja lubię Hradczany...
OdpowiedzUsuńMontmart? To nadinterpretacja,ale pewnie ambicje są.
Piękny weekend!
Do Hradczan jako takich nic nie mam, ale do dzikich tłumów już tak i dlatego omijam te miejsca :)
UsuńWeekend wręcz upojny wraz z mężem ;)
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńZwracam się z uprzejmą prośbą o podanie kontaktowego adresu e-mail na kontakt@blog-media.pl w celu umożliwienia przekazania propozycji współpracy.
Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena P.
Nigdy nie byłam w Pradze, a dzięki Tobie Basiu miałam teraz przepiękną wycieczkę. I nawet nogi mnie nie bolą :D Bardzo dziękuję. I zapisuję się na następną wycieczkę w Twoim towarzystwie
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że w następną wycieczkę też wybierzesz się z nami :)
Usuń