środa, 23 października 2013

Podgórzyn po raz pierwszy


Sama sobie zazdroszczę tego wyjazdu.
Co prawda nie przyjechałam tu na wypoczynek a do pracy ale na spacery czas się znajdzie a pogoda wręcz letnia. Gdyby nie kolory purpury, pomarańczu i wszystkie odcienie złotego można pomyśleć, że mamy pełnię lata.
Podgórzyn to wieś gminna, która niestety, jak wiele na Dolnym Śląsku, utraciła swe znaczenie. Kiedyś była własnością rodu Schaffgotchów, a Co dbali o rozwój swych włości. Wieś miała spore znaczenie gospodarcze, za sprawą stawów hodowlanych i licznych zakładów, a z czasem zyskała znaczenie letniskowe. Temu walnie przyczyniło się utworzenie linii tramwajowej z Jeleniej Góry do Podgórzyna. Początki budowy linii tramwajowych w obrębie Sudetów to koniec XIX wieku, a uruchomienie linii do Podgórzyna to 1911 rok (inne źródła podają 1914 rok). Góry stały się bliższe i łatwiej dostępne. To pozwoliło z kolei na rozwój turystyki. Niestety w latach sześćdziesiątych linię tramwajową zlikwidowano, a na pamiątkę jej istnienia zostawiono kawałek torów i jeden wagon tramwajowy, dziś symbol Podgórzyna.




Obecnie niestety trudno o dobry pensjonat w Podgórzynie, Przesiece czy Zachełmiu (te trzy miejscowości niemal łączą się ze sobą w całość), większość dawnych ośrodków wczasowych i kolonijnych popada w ruinę lub wystawionych jest na sprzedaż. Jest jedna chata, a właściwie całkiem okazały dom, który gdybym miała duuuużo pieniędzy kupiłabym bez namysłu dla tej oto wieżyczki J Tam urządziłabym swoje królestwo.



Ale żeby nikt nie pomyślał, że tym samym narzekam na „Karolinkę” w której po raz n-ty stacjonuję. Absolutnie nie, wręcz przeciwnie. Miejsce cudowne, gospodarze niezwykle gościnni i uczynni, ale umówmy się, jeśli ktoś szuka gwiazdkowego hotelu to nie znajdzie go tutaj. Znajdzie za to pyszne domowe jedzenie gotowane przez rodowitych Ślązaków, dbających o swoich gości jak nikt inny.

Z resztą nie tylko Oni dbają o gości. Nawet ich koty dbają o moje samopoczucie i pozwalają mieć namiastkę kociej miłości nawet na wyjeździe.





I już koniec zanudzania gości, teraz już tylko jesień w Podgórzynie po raz pierwszy












cdn.......

13 komentarzy:

  1. Basiu, czy nie macie wolnych etatów?
    Ja z przyjemnością zamieniłabym moją pracę na taką,
    w której wysyłaliby mnie w takie cudne miejsca:)
    Przepięknie!
    I te kiziaste stworzenia...:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś znała charakter pracy zwiewałabyś pewnie gdzie pieprz rośnie - tak zazwyczaj reagują inni i za skarby świata nie chciałabyś jechać, ale ja to lubię więc cieszę się urokami jesieni :)
      Tych miziaków jest więcej i wszystkie równie miziaste

      Usuń
  2. Basiu, jak tam ładnie! Na razie tylko zerknęłam i poczułam natychmiastową ochotę wyrażenia zachwytu widokami. Wracam do oglądania zdjęć i uważnego czytania całości. :)

    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie, jak to jesienią w górach :) A ja szczególną sympatią obdarzam nasze Karkonosze, więc chętnie je pokazuję i o nich piszę.
      Buziaki :)

      Usuń
    2. Ta dróżka w lesie, w tym słońcu - ślicznie.
      I kotki masz zastępcze. :)
      W Słupsku, w mieście, w którym się urodziłam, przez jakiś czas mieszkałam i pracowałam, też tyle tylko zostało z tramwajów, co i w Podgórzynie - wagonik na fragmencie torowiska. :(
      No i te niszczejące budynki - żal...

      PS. Twoja wymarzona wieżyczka bardzo zacna. Wyobraziłam sobie, jak w jednym okienku siedzisz Ty, a w drugim i trzecim damy dworu: Bunia i Filonka. Jeśli z drugiej strony też są takie bulaje, to chyba byłby niedobór koteczek, Basiu. ;)

      Usuń
    3. Okienka - bulaje są również z drugiej strony ;) Jakbym miała taki dom to mogłabym poszaleć z ilością kotów i kto wie czy okienek by dla nas wszystkich starczyło ;)

      Usuń
    4. Basiu, ogromnie podoba mi się Twoja postawa. ;)

      :*

      Usuń
  3. Co ja się będę rozpisywała, jest tam pięknie a Ty masz świetną pracę:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, zeby odwiedzić Dolny Śląsk. Jedynie przejazdem tam byłam. Może uda się na wiosnę ?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, tak wiele pięknych miejsc tu jest, choć czasem serce boli jak widzi się jak popadają w ruinę.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. U Ciebie też cudnie :) a ogród pewnie tonie we wszystkich barwach jesieni

      Usuń