Zaraz po zmianach ustrojowych w Polsce w kioskach zaczęły pojawiać się przedruki czasopism z Niemiec, wśród nich były też pisemka kulinarne. Ponieważ kuchnia i dobre jedzenie fascynowały mnie od zawsze kupowałam je i skrzętnie gromadziłam. Niestety w dużej części przepisy nie nadawały się do wykorzystania, bo składniki potrzebne do wykonania danego ciasta czy dania były nieosiągalne. Pamiętam jak czytałam o marcepanie, czy masie nugatowej, śliniłam się na samą myśl o tym jakie to musi być pyszne i niestety na marzeniach o dostępności towarów się kończyło. Dzisiaj czasy się zmieniły, sklepy są dużo lepiej zaopatrzone a np. marcepan nie jest już nieosiągalnym rarytasem. Dlatego wyciągnęłam z zakamarków szafki stare gazetki i zaczęłam je przeglądać świeżym okiem. Na pierwszy ogień poszło ciasto z kremem jabłkowym. Dlaczego nie coś bardziej wyszukanego? Nie wiem, ale zdjęcia ciasta i przepis bardzo do mnie przemówił. Wydawało się, że z tego przepisu wyjdzie ciasto delikatne, lekkie i pyszne, które będzie wspaniałą alternatywą dla tortów. I nie pomyliłam się, ciasto należałoby nazwać tortem z kremem jabłkowym, jest leciutkie jak mgiełka.
Ciasto z kremem jabłkowym
ciasto:
200 g masła o temperaturze pokojowej
200 g cukru4 jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
100 g mąki pszennej
100 g skrobi kukurydzianej
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
krem:
750 g jabłek
50 g cukru250 g kremówki
½ łyżeczki mielonego cynamonu
sok z cytryny
cukier puder do posypania ciasta
Masło utrzeć z cukrem i ekstraktem waniliowym na puszystą masę, dodawać po jednym jajku, dokładnie miksować. Kiedy wszystkie jajka zostaną wrobione w masę dodać obie mąki, wymieszane z proszkiem do pieczenia. Wszystko dokładnie zmiksować. Masa powinna być puszysta i dobrze napowietrzona. Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Ciasto podzielić na 3 części, piec każdą osobno w tortownicy o średnicy 22 cm przez około 10 minut.
W tym czasie obrać jabłka, pokroić je na mniejsze kawałki, dodać cukier, odrobinę wody i dusić aż zmiękną całkowicie. Lekko przestudzić, następnie zmiksować, albo przetrzeć przez sito, tak aby uzyskać mus jabłkowy. Mus gotować jeszcze trochę, dodać cynamon i sok z cytryny aż do zgęstnienia masy. Mus odstawić do wystudzenia. Kremówkę ubić na sztywno, łyżkami dodawać do wystudzonego całkowicie musu jabłkowego. Kremem posmarować warstwy ciasta, złożyć je w całość. Wierzch ciasta posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Może nie będę się zachwycać samym ciastem, bo za kremowymi klimatami nie przepadam (choć wypiek - nie ma co! wygląda doskonale!), ale zadziwia mnie sposób, w jaki je pokroiłaś - świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wyprobowac, bo nie tylko zdjęcie zachęca ale i sam przepis. Bardzo apetyczne ciasto
OdpowiedzUsuńMi tez sie ciasto podoba i sposob krojenia rowniez :) Chyba "zgapie" :) Ale ciacho piekne i puszyste :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie! i dołączam do grona zachwyconych sposobem krojenia :)
OdpowiedzUsuńOna ja ciast z kremem też nie lubię, ale to jest faktycznie lekkie jak mgiełka i nie jest zbyt słodkie.
OdpowiedzUsuńSposób krojenia jest odgapiony, niestety nie byłam osobiście tak kreatywna, ale mnie również zachwycił :)
jej, niby żadna filozofia, z tym krojeniem, a tyle dodało uroku,świetny pomysł, a samo ciasto też zachęcające, wygląda na delikatne i puszyste :)
OdpowiedzUsuńapetyczne ciasto :), rzeczywiście wygląda na lekkie
OdpowiedzUsuńKrem niby ciężki, bo na kremówce, a wygląda jakby ciasto było przełożone obłokiem ;-) Fajny manewr z krojeniem!
OdpowiedzUsuńno i wreszcie upiekłam :) Już wiesz, że trochę nie tak jak potrzeba mi wyszło i z gapiostwa dodałam za dużo śmietany, ale ciasto jest bardzo smaczne i na pewno nie raz jeszcze je upiekę. Dzięki wielkie za przepis :)
OdpowiedzUsuńTak to czasem bywa jak coś namieszamy z przepisem, ale najważniejsze, że smakowało.
UsuńOkazało się, że ciasto powinno mieć czas :) Czas na ustabilizowanie się kremu, na przegryzienie się smaków. Ale ja byłam bardzo niecierpliwa i juz, natychmiast po przełożeniu, chciałam napisać swoje spostrzeżenia. Ta podwojona przeze mnie przypadkowo ilość kremówki (ale i jabłek też było więcej)spowodowała tylko że mam sporo kremu w torciku i jeszcze na wierzchu posmarowałam nim :). A krem jest przepyszny i całe ciasto jest przepyszne. Jeszcze raz ogromnie wielkie dzięki za udostępnienie przepisu
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę!
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńZrobiłam ten torcik a własciwie masę jedynie zamiast zwykłego biszkoptu zrobiłam orzechowy,,rzucany,,. Nie dałam też soku z całej cytryny bo stwierdziłam ze bedzie to za dużo i miałam rację,goscie i tak mysleli ze to krem cytrynowy a nie jabłkowy.. dopiero po mojej podpowiedzi przyznawali rację ze gdzies w tle czuć jabłka... Ogólnie torcik był przeciętny smakowo... spodziewałam się chyba czegoś lepszego ALE dla fanów jabłek ,szarlotek jak najbardziej bedzie ok!.
Nie znałam takiej masy, muszę zrobić - zapasy musu jabłkowego mam spore :)
OdpowiedzUsuń